5 sposobów na kreatywne czytanie, czyli jak nie zostać zakładnikiem jednej opowieści
29 marca 2018W odwiedzinach u noworodka – 8 zasad
12 kwietnia 2018Droga Mamo z placu zabaw, pani bibliotekarko, emerytko na ławce w parku, babciu kolegi z piaskownicy!
Wiem, że lubisz moje dziecko. W końcu to taki miły chłopiec! Aż się prosi by dać mu coś dobrego. Mały cukierek, lizak, chrupeczki. Dzieci to lubią. „Weź, to dla Ciebie!” podajesz mu z uśmiechem. Nie pytasz mnie o zdanie, bo co złego może się stać? W końcu to tylko łakoć!
Ale ja proszę, nie karm mojego dziecka!
Nie rób tego nigdy za moimi plecami. Nie stawiaj mnie w niekomfortowej sytuacji. Nie pozwalaj mi patrzeć na zawiedzione spojrzenie mojego Malucha, który uważa, że jego mama to jędza, bo zabiera mu prezenty od miłych ludzi.
Nie jestem jędzą. Tylko proszę, nie karm mojego dziecka!
Nawet gdy Twoje dziecko coś je, nie oznacza to, że musisz dokarmić cały plac zabaw. To naturalne, tak samo jak to, że dając swojemu dziecku pieniądze, nie rozdajesz ich też innym dzieciom. Nie znamy się zbyt dobrze, ale zaufaj mi, moje dziecko nie umrze z głodu, jesli nie zje teraz lizaka, chrupka, czy kanapki z szyneczką
Nie znamy się dobrze, więc tym bardziej proszę: nie karm mojego dziecka!
Możesz nie wiedzieć, że moje dziecko ma silną alergię na różne pokarmy. Tak silną, że nawet niewidoczna dla Twojego oka ilość danego składnika może zagrozić jego życiu. Masz dobre chęci i miłe usposobienie i na pewno nie chcesz nosić na swoich barkach poczucia winy za to, że przez swoją nierozwagę skrzywdziłaś czyjeś dziecko.
To właśnie dlatego proszę: nie karm mojego dziecka!
Nie znamy się zbyt dobrze i możesz nie wiedzieć, że od kilku miesięcy spędza mi sen z powiek to, że moje dziecko jest niejadkiem. Każdy posiłek jest męczarnią, bo chcę zadbać o zdrowie swojego Malucha. Każdy zaś łakoć dany nie w porę skazuje nas na rozpoczynanie od nowa walki o zbilansowaną dietę.
Tak łatwo oceniać a tak trudno zapamiętać: nie karm mojego dziecka!
Nie znasz mnie i nie wiesz, że być może ta kanapka z szynką, którą podarowałaś mojemu dziecku będzie łamała zasady diety, którą na codzień stosujemy, gdyż dbamy o swoje zdrowie i z różnych przyczyn nie jemy tego i owego.
Każdy ma prawo wyboru, dlatego proszę: nie karm mojego dziecka!
Jestem mamą, kocham moje dziecko i chcę dla niego jak najlepiej. Zaufaj mi, że moje wybory są słuszne i przemyślane. Współpracuj ze mną. Rozmawiaj. Pytaj. Nie decyduj za mnie. To, że coś jest dobre dla Ciebie nie oznacza, że jest dobrze dla innych.
Nie proszę o wiele. Proszę, nie karm mojego dziecka!